Wiele firm, zajmujących się transportem, świadczy również usługi, związane ze spedycją, czyli organizacją przewozu. Choć obie te branże zbliżone są znacznie pod względem zakresu prowadzonej działalności, różnią je dosyć mocno kwestie prawne.
Zarówno przewóz towarów, jak i spedycja odnoszą się często nie tylko do usług krajowych, ale i międzynarodowych. Usługi transportowe obowiązują przepisy prawne, uwzględnione w tak zwanej konwencji CMR, czyli konwencji o umowie międzynarodowego przewozu drogowego towarów, ustanowionej 19 maja 1956 roku w Genewie. Datowana na połowę zeszłego stulecia, konwencja ta nie uwzględnia wszystkich bieżących kwestii prawnych, związanych z transportem międzynarodowym. W tym wypadku posiłkować należy się konkretnymi przepisami krajowymi, np. ustawą o prawie przewozowym. Pamiętać należy jednak, że zarówno konwencja CMR, jak i ustawa o prawie przewozowym dotyczą jedynie umowy przewozu, nie uwzględniając tym samym usług spedycji międzynarodowej. Oznacza to, iż choć część warunków podjęcia współpracy pomiędzy firmą transportową a zleceniodawcą jest określona prawnie, reszta stanowi kwestię umowną pomiędzy dwoma stronami.
Umowę spedycji reguluje dziesięć artykułów kodeksu cywilnego, w praktyce jednak wcale nie jest to tak proste i oczywiste, jak mogłoby się wydawać. W przypadku sporu sądowego nie wiadomo właściwie dokładnie, w imię jakich zasad powinno się go rozwiązywać, przez co Sąd opiera się zazwyczaj na umowie zleceniu spisanej przez obie strony. I te przepisy są jednak w większości przypadków niewystarczające.
Aby w pełni wykorzystać prawa spedytora, zlecenia spedycji międzynarodowej oparte powinny być o Ogólne Polskie Warunki Spedycyjne z 2002 roku, w skrócie OPWS. W ten sposób firma, zajmująca się tą branżą maksymalnie wykorzystuje wszelkie przysługujące jej prawa, ograniczając wszelkie ryzyka, związane nieuchronnie z działalnością spedycyjną. Tylko OPWS regulują prawa i obowiązki obu stron umowy w spedycji międzynarodowej w tak jasny sposób. Żeby rozpatrywać daną sprawę w oparciu o te regulacje, należy wpisać odpowiednie zastrzeżenie w umowie zleceniu. Trzeba zwrócić również uwagę na to, żeby opierając się na tych konkretnych zasadach, nie zamknąć sobie jednocześnie drogi do innych obowiązujących praw. Podobnie rzecz ma się także w przypadku obowiązków. Przewoźnika obowiązuje poprawne wykonanie transportu, spedytor z kolei odpowiedzialny jest za tzw. winę w wyborze. Musi on zatem dopełnić wszelkich starań, aby organizacja przewozu przebiegła bez żadnych komplikacji.
Widać więc bardzo dokładnie, jak duże różnice prawne dzielą transport od spedycji międzynarodowej. Przepisy dotyczące przewoźników są względnie klarowne i każda firma transportowa zna je zazwyczaj bardzo dobrze. Spedytorzy muszą jednak pilnować, aby i ich prawa respektowane były przy każdorazowo podpisywanej umowie, bo one z kolei nie są uregulowane tak ściśle, jak w przypadku firm, zajmujących się jedynie przewozem.
Zarówno przewóz towarów, jak i spedycja odnoszą się często nie tylko do usług krajowych, ale i międzynarodowych. Usługi transportowe obowiązują przepisy prawne, uwzględnione w tak zwanej konwencji CMR, czyli konwencji o umowie międzynarodowego przewozu drogowego towarów, ustanowionej 19 maja 1956 roku w Genewie. Datowana na połowę zeszłego stulecia, konwencja ta nie uwzględnia wszystkich bieżących kwestii prawnych, związanych z transportem międzynarodowym. W tym wypadku posiłkować należy się konkretnymi przepisami krajowymi, np. ustawą o prawie przewozowym. Pamiętać należy jednak, że zarówno konwencja CMR, jak i ustawa o prawie przewozowym dotyczą jedynie umowy przewozu, nie uwzględniając tym samym usług spedycji międzynarodowej. Oznacza to, iż choć część warunków podjęcia współpracy pomiędzy firmą transportową a zleceniodawcą jest określona prawnie, reszta stanowi kwestię umowną pomiędzy dwoma stronami.
Umowę spedycji reguluje dziesięć artykułów kodeksu cywilnego, w praktyce jednak wcale nie jest to tak proste i oczywiste, jak mogłoby się wydawać. W przypadku sporu sądowego nie wiadomo właściwie dokładnie, w imię jakich zasad powinno się go rozwiązywać, przez co Sąd opiera się zazwyczaj na umowie zleceniu spisanej przez obie strony. I te przepisy są jednak w większości przypadków niewystarczające.
Aby w pełni wykorzystać prawa spedytora, zlecenia spedycji międzynarodowej oparte powinny być o Ogólne Polskie Warunki Spedycyjne z 2002 roku, w skrócie OPWS. W ten sposób firma, zajmująca się tą branżą maksymalnie wykorzystuje wszelkie przysługujące jej prawa, ograniczając wszelkie ryzyka, związane nieuchronnie z działalnością spedycyjną. Tylko OPWS regulują prawa i obowiązki obu stron umowy w spedycji międzynarodowej w tak jasny sposób. Żeby rozpatrywać daną sprawę w oparciu o te regulacje, należy wpisać odpowiednie zastrzeżenie w umowie zleceniu. Trzeba zwrócić również uwagę na to, żeby opierając się na tych konkretnych zasadach, nie zamknąć sobie jednocześnie drogi do innych obowiązujących praw. Podobnie rzecz ma się także w przypadku obowiązków. Przewoźnika obowiązuje poprawne wykonanie transportu, spedytor z kolei odpowiedzialny jest za tzw. winę w wyborze. Musi on zatem dopełnić wszelkich starań, aby organizacja przewozu przebiegła bez żadnych komplikacji.
Widać więc bardzo dokładnie, jak duże różnice prawne dzielą transport od spedycji międzynarodowej. Przepisy dotyczące przewoźników są względnie klarowne i każda firma transportowa zna je zazwyczaj bardzo dobrze. Spedytorzy muszą jednak pilnować, aby i ich prawa respektowane były przy każdorazowo podpisywanej umowie, bo one z kolei nie są uregulowane tak ściśle, jak w przypadku firm, zajmujących się jedynie przewozem.