Transport mniejszych przesyłek odbywa się nie tylko w przypadku transportu krajowego. Może się to wydawać dziwne, że ktoś płaci za transport zagranicznych pojedynczych przesyłek, ale istnieje wiele gałęzi działalności handlowej, w których transport drobnicowy jest niezbędny. Są to m.in. branża odzieżowa – gdy przesyłane są ubrania sezonowe, branża kosmetyczna – gdy transportowane są tzw. próbki, czyli dużo mniejsze opakowania produktów w ograniczonej ilości, branża elektroniczna – np. w przypadku importu drobnych elementów, akcesoriów dodatkowych np. słuchawek do telefonów komórkowych, ładowarek, albo branża samochodowa, gdzie zamawiane są poszczególne części zapasowe. Nie od dziś wiadomo, że potęgą gospodarczą są Chiny, w których to wyrabia się dziś większość produktów zalewających światowe rynki zbytu. Właśnie dlatego tak popularnym i ważnym zagadnieniem jest współcześnie transport drobnicowy z Chin.
Transport drobnicy z Chin odbywa się drogą morską. Odróżnia się od transportu tradycyjnego tym, iż nie ma wymogu załadunku przynajmniej jednego kontenera, można zażyczyć sobie import nawet pojedynczego przedmiotu, który będzie ulokowany w kontenerze wraz z innymi przesyłkami.
W zależności od potrzeb pojedynczy transport konsolidacyjny drobnicy obejmuje załadunek od kilku lub kilkunastu chińskich dostawców.
Transporty z Chin docierają przeważnie do portu w Gdyni. Trwa to zazwyczaj ok. 33-45 dni. Długo, ale za to koszty transportu są stosunkowo niewielkie w porównaniu z innymi formami przewożenia towarów. W Polsce kilka dni trwa też dopełnienie formalności na magazynie celnym. Istnieje szybszy sposób otrzymania przesyłki, ale podnosi on koszty transportu niemal o 50%. Tym sposobem jest transport morski do portu w Hamburgu. W tym przypadku transport trwa niecałe 30 dni, szybciej przebiegają też procedury celne, bo formalności biurokratyczne nie są aż tak skomplikowane, jak w naszym kraju. Jednocześnie jednak należy uiścić wyższe opłaty lokalne w porcie, co znacznie podnosi ogólny koszt transportu drobnicowego z Chin. Warto jednak poważnie zastanowić się nad możliwością oclenia ładunku w Hamburgu, bowiem zyskujemy wówczas dodatkowe dni na opłacenie podatku VAT: jeśli odprawa celna zostanie dokonana na terenie Niemiec, VAT musimy uiścić do 25 dnia następnego miesiąca, a nie w chwili odprawy.
Najczęściej jest tak, że to firma transportowa załatwia wszelkie formalności związane z importem towarów z Chin, klient jedynie podaje informacje dotyczące danych kontaktowych załadowcy oraz określa ilość i rodzaj towaru, sposób jego opakowania oraz miejsce dostarczenia. Dalszym kontaktem z załadowcą oraz sporządzeniem niezbędnych dokumentów zajmuje się już firma transportowa.
W dzisiejszych czasach postęp techniczny oraz zinformatyzowanie większości dziedzin gospodarki umożliwia śledzenie losów przesyłki w sieci – dzięki temu jesteśmy na bieżąco z postępem transportu i możemy oszacować, kiedy mniej więcej otrzymamy zamówiony towar.
Transport drobnicy z Chin odbywa się drogą morską. Odróżnia się od transportu tradycyjnego tym, iż nie ma wymogu załadunku przynajmniej jednego kontenera, można zażyczyć sobie import nawet pojedynczego przedmiotu, który będzie ulokowany w kontenerze wraz z innymi przesyłkami.
W zależności od potrzeb pojedynczy transport konsolidacyjny drobnicy obejmuje załadunek od kilku lub kilkunastu chińskich dostawców.
Transporty z Chin docierają przeważnie do portu w Gdyni. Trwa to zazwyczaj ok. 33-45 dni. Długo, ale za to koszty transportu są stosunkowo niewielkie w porównaniu z innymi formami przewożenia towarów. W Polsce kilka dni trwa też dopełnienie formalności na magazynie celnym. Istnieje szybszy sposób otrzymania przesyłki, ale podnosi on koszty transportu niemal o 50%. Tym sposobem jest transport morski do portu w Hamburgu. W tym przypadku transport trwa niecałe 30 dni, szybciej przebiegają też procedury celne, bo formalności biurokratyczne nie są aż tak skomplikowane, jak w naszym kraju. Jednocześnie jednak należy uiścić wyższe opłaty lokalne w porcie, co znacznie podnosi ogólny koszt transportu drobnicowego z Chin. Warto jednak poważnie zastanowić się nad możliwością oclenia ładunku w Hamburgu, bowiem zyskujemy wówczas dodatkowe dni na opłacenie podatku VAT: jeśli odprawa celna zostanie dokonana na terenie Niemiec, VAT musimy uiścić do 25 dnia następnego miesiąca, a nie w chwili odprawy.
Najczęściej jest tak, że to firma transportowa załatwia wszelkie formalności związane z importem towarów z Chin, klient jedynie podaje informacje dotyczące danych kontaktowych załadowcy oraz określa ilość i rodzaj towaru, sposób jego opakowania oraz miejsce dostarczenia. Dalszym kontaktem z załadowcą oraz sporządzeniem niezbędnych dokumentów zajmuje się już firma transportowa.
W dzisiejszych czasach postęp techniczny oraz zinformatyzowanie większości dziedzin gospodarki umożliwia śledzenie losów przesyłki w sieci – dzięki temu jesteśmy na bieżąco z postępem transportu i możemy oszacować, kiedy mniej więcej otrzymamy zamówiony towar.